Las znika powoli
Oczywiście chodzi o las stempli. Budowlańcy trochę stempli z garażu zlikwidowali aby zrobić miejsce na ewnetualne roboty w czasie deszczu tj. malowanie nabitki, szlifowanie krokwi itp. .
Oczywiście chodzi o las stempli. Budowlańcy trochę stempli z garażu zlikwidowali aby zrobić miejsce na ewnetualne roboty w czasie deszczu tj. malowanie nabitki, szlifowanie krokwi itp. .
Wprawdzie tylko murłaty, ale zawsze coś . Budowlańcy jak obiecali tak też zjawili się dzisiaj na budowie, zdemontowali szalunki wieńca i zamocowali murłaty. Teraz pogody by się przydało kilka dni - a ponoć śnieg na środę zapowiadają .
Wczoraj mieli nam dostarczyć dachówkę, ale z przyczyn logistycznych dostawcy nie dojechała. Wprawdzie dostawca mówił, że jezeli dekarze już czekają to na wieczór dowiezie - ponieważ i tak nie ma na czym dachówki kłaść to przełożyłem transport na piątek .
Dzisiaj pomoć coś się ma zacząć dziać na budowie - pożyjemy zobaczymy .
Jak rano majstry drewno na więźbę ładnie nakryli (lało albo padało) to oczywiście po południu zrobiła się piękana pogoda . Tak więc może jutro zobaczymy początki dachu .
Majster tak jak obiecał zjawił się na budowie, ale tylko przykrył drewno na więźbę bo od rana albo leje albo pada . Patrząc na prognozę pogody to jutro moze wreszcie ruszą ze stawianiem więżby .
Pozdrawiam wszystkich