W końcu dojechały :-)
Po prawie sześciu tygodniach oczekiwania
, mamy płytki na górną łazienkę
. Musiałem zamówić w internecie, bo na miesjcu nie byli w stanie sprowadzić
. Niestety jedna paczka płytek jest rozwalona
, ale dobrze, że to nie dekory
bo poszlibyśmy z torbami (oczywiście przy kurierze nie byłem w stanie rozpakować całej palety). Gość od płytek powiedział, że górną łazienką zajmnie się za tydzień
.



A tak wygląda jeden z dekorów
.
).

.


. No, ale dzwonię do gościa od dwóch dni i komórka wyłączona
, telefonu domowego nikt nie odbiera
. Pomału zaczynam się wnerwiać
.
Komentarze