Humus
Ponieważ najpierw brakło kleju, a potem styroduru w ramach relaksu zdjęliśmy humus (łopatami - było ciężko, ale kondycja rośnie )
Ponieważ najpierw brakło kleju, a potem styroduru w ramach relaksu zdjęliśmy humus (łopatami - było ciężko, ale kondycja rośnie )
Witajcie - na wstępie napiszę że próba przyklejenia styroduru dysperbitem nie powiodła się, płyta odpada - dokupiłem klej (izolbet-S) i wczoraj dalej kleiliśmy, niestety brakło dwie paczki styroduru, miał dojechać dzisiaj, ale nie dojechał .
Wczoraj od rana oklejaliśmy fundamenty styrodurem, początki były kiepskie, ale po nabraniu pewnej wprawy szło nawet nieźle. Okleiliśmy całą część mieszkalną i kawałeczek garażu (potem brakło kleju Izolbet-S, ale ponieważ zostały mi dwa wiadra dysperbitu, na próbę jedną płytę przykleiliśmy nim i zobaczymy dzisiaj czy się trzyma). Chyba braknie jednej paczki styroduru
A tym narzędziem cieliśmy styrodur - bardzo dobrze tnie (a robiliśmy różne eksperymenta począwszy od noża do chleba, brzeszczotu i różnych pił).
A temi ręcami to zrobiliśmy (inwestor to ten szerszy i szwagier) oraz jeszcze nasz szanowny Tato i szybki Darek
A i jeszcze dzisiaj zostały zrobione przepusty pod kanalizację (zasługa głównie szwagra - dzięki ). Jutro jak pogoda pozwoli kleimy styrodur.
Pozdrawiam