Prawie koniec :-)
W zasadzie stelaż na poddaszu skończony , zostały jeszcze do zamontowania schody na stryszek i obróbki okien dachowych .
W zasadzie stelaż na poddaszu skończony , zostały jeszcze do zamontowania schody na stryszek i obróbki okien dachowych .
Meldunek z walki z chorubskiem - antybiotyk okazał się trafiony i po dwóch dniach prawie powróciłem do zdrowych . A na budowie dalej trwa walka z stelażami, do zrobienia została tylko łazienka i klatka schodowa oraz montaż schodków na stryszek .
Tak jak pisałem odwiedziłem służbę zdrowia - i łykam antybiotyk (razem zresztą z małżonką, która łyka od piątku oraz z Marcinem (synem) który łyka od poniedziałku ), tak więc łykamy wszyscy . No ale chłopaki dalej robią stelaż na poddaszu wczoraj chyba skończyli sypialnię z balkonem .
No, plany na sobotę były fajne , rozłożymy i zamontujemy istalację do rozporwadzenia ciepła z kominka . I co, ano nici z roboty - rozłożyło mnie jakieś chorubsko w piątek - myślałem, że jakaś grypcia może, bo wszystkie mięśnie mnie bolały, ale to chyba coś z gardłem, bo ledwo gadam . Coś mi się zdaje, że niezbędne będzie bliskie spotkanie ze służbą zdrowia .
Majstry zaczęły kręcić profile w pokoju z balkonem , jest tutaj troszkę kombinacji, ale chyba dadzą sobie radę .