Pan od płytek :-)
Jak pisałem wczesniej, wczoraj miałem spotkanie z fachowcem od płytek . Wprawdzie we wczesniejszych założeniach łazienki miałem płytkować sam
, ale stwierdziłem, że zajmie mi to za dużo czasu i odpusciłem
. Wrażenia po rozmowie są pozytywne, zanm już orientacyjną cenę za łazienki
(chociaż może się zmienić, w zalezności od płytek jakie będziemy mieli, a jeszcze nie mamy żadnych
). W planch na jutro wyprawa za płytkami i innymi akcesoriami łazienkowi, a że mieszkamy w Bieszczadach (wszędzie daleko
) zadysponowaliśmy urlopy wypoczynkowe i będziemy jeden dzień wypoczywać w mieście wojewódzkim
. To chyba na tyle meldunku z wczoraj - pozdrawiam.
Komentarze