Zaczynam się wkur ....
A rozchodzi się o zakup oleju opałowego. Zima tuż tuż, a ja nie mam czym grzać
. Olej kupuję już od dwóch tygodni
, ale na miejscu nie mają, a że u nas jest wszedzie daleko
, to owszem olej dowiozą z np. Sanoka ale muszą uzbierać tyle zamówień coby nie jechała pusta cysterna. Oczywiście mozna zamówić w wielkich firmach np. Statolil - oczywiście dowiozą w dwa dni, ale cena powala na kolana
. No nic, będziemy walczyć dalej
.
i pomału będziemy się przymierzać do malowania góry
.

, wybraliśmy panele na podłogi. Oto one 
, że też chciało się Wam czas marnować na moje wypociny 


Komentarze