Oklejanie fundamentów
Wczoraj od rana oklejaliśmy fundamenty styrodurem, początki były kiepskie, ale po nabraniu pewnej wprawy szło nawet nieźle. Okleiliśmy całą część mieszkalną i kawałeczek garażu (potem brakło kleju Izolbet-S, ale ponieważ zostały mi dwa wiadra dysperbitu, na próbę jedną płytę przykleiliśmy nim i zobaczymy dzisiaj czy się trzyma). Chyba braknie jednej paczki styroduru
A tym narzędziem cieliśmy styrodur - bardzo dobrze tnie (a robiliśmy różne eksperymenta począwszy od noża do chleba, brzeszczotu i różnych pił).
A temi ręcami to zrobiliśmy (inwestor to ten szerszy i szwagier) oraz jeszcze nasz szanowny Tato i szybki Darek